GRY

sobota, 12 listopada 2011

Powrót i modernizacje

 Czytając dział ATM na forum astromaniak.pl doszedłem do wniosku że trzeba trochę ulepszyć mojego newtonka. Pierwsze za co się zabrałem to wyciąg, który jak wiadomo lata jak chce i ciężko chodzi. Rozebrałem go, wyczyściłem ząbki i zębatkę ze smaru, który miał lepkość bardziej kleju niż smaru i zastąpiłem go ŁT-43, którego mam w bród. Po nasmarowaniu wszystkiego przeszedłem do problemu z luzem wyciągu, jako że nie mam taśmy teflonowej, zastąpiłem ją izolacją, 3 paski wzdłuż wyciągu, (w miejscach gdzie wyciąg spotyka się z teflonowymi podkładkami ) i problem rozwiązany. Wyciąg chodzi dużo płynniej i już nie ma problemu z luzem. Wyczyściłem też lusterko wtórne i pewniej zamontowałem szukacz.

 Po odkurzeniu i modernizacji teleskopu złapałem znowu zajawkę na obserwacje więc wyciągnąłem sprzęt na zewnątrz i około godziny 21 zacząłem. Na pierwszy ogień poszedł Jowisz, w okularze 10 mm widoczny był tranzyt księżyca na jego tarczy, a po wpatrzeniu się w planetkę dało się zauważyć ( że tak powiem w dziurach w seeingu ) nieregularności w pasach. Powiem szczerze, że takiego obrazu dawno nie widziałem. Jowisz wyglądał jak wycięty żyletką i to w kitowym (!) okularze. Niedługo przychodzi do mnie Meade Plossl 15mm, mam nadzieję że dobrze spisze się na DS-ach.
 Na razie czekam żeby księżyc się schował, wtedy powalcze z głębokim niebem.

Brakuje większej apertury, brakuje...